środa, 6 stycznia 2016

Siedem życzeń spełni się…

Z błogim uśmiechem na twarzy zakończyłam czytanie zbioru opowiadań „Siedem życzeń”. Bardzo przyjemna świąteczna lektura.
Nie wiem czy podobnie odebrałabym tą książkę o innej porze roku ale „na teraz” była idealna.

Liliana Fabisińska, Ałbena Grabowska, Małgorzata Kalicińska, Agnieszka Krawczyk, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz,Siedem życzeń, Filia, Poznań, 2015

 
„Siedem życzeń” to, jak już wspomniałam wcześniej, zbiór opowiadań m.in. takich autorek jak Małgorzata Kalicińska, Małgorzata Warda czy Liliana Fabisińska. Jest to niejako kontynuacja wydanej w 2014 roku również przed świętami Bożego Narodzenia „Cichej 5”. Napisałam niejako, ponieważ z tego co kojarzę (nie będę oszukiwać, że pamiętam ze szczegółami opowiadania, które przeczytałam ponad rok temu), łączy je jedynie osoba „babci Agnieszki” natomiast pozostałe postacie są  nowe.

Nie będę streszczać o czym jest każde z opowiadań bo nie chcę zdradzać fabuły a przecież i tak najważniejsze jest przesłanie, mianowicie tzw. magia świąt ma wpływ na każdego (czy się do tego przyznaje czy też nie) i cuda się zdarzają. Być może nie w takiej ilości i zagęszczeniu z jakimi mamy do czynienia w książce ale się zdarzają ;)

Książkę bardzo przyjemnie się czyta (zwłaszcza o tej porze roku) a jeszcze do tego urzekła mnie jej okładka, podobnie zresztą jak i okładka „Cichej 5”. Jedynym zgrzytem, moim zdaniem, była dosyć nachalna autopromocja uprawiana przez panią Kalicińską we własnym opowiadaniu.

Wreszcie mogę się zabrać za „Feblika”. Wyczekał się nieco ;)
 
 
Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody./ The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz